Jedna napisała teksty do ponad dwóch tysięcy piosenek. Druga kształtowała styl polskiej ulicy. Inna była gwiazdą teatru. Książka o szesnastu kobietach, które nawet w PRL-u były sobą i odniosły sukces.
PRL nie był przeszkodą, którą mogły usunąć, ale też nie czekały, aż kiedyś komuś uda się to zrobić. Żyły, tworzyły i tanecznym krokiem dostawały się na karty historii. Grając i igrając z systemem, w zależności od humoru, nastroju, konieczności czy potrzeby.
Szesnaście kobiet – m.in. Urszula Sipińska, Krystyna Cierniak-Morgenstern, Nina Andrycz, Stefania Grodzieńska, Zofia Kucówna, Aleksandra Śląska, Martyna Jakubowicz – które pokazujemy w tej książce, byłoby ikonami w każdej epoce. Czy teraz nie ustawiałyby się kolejki do fotograf, która zamienia brzydkie kaczątka w łabędzie? Czyż wciąż nie zachwycają nas teksty Agnieszki Osieckiej? Nie mamy ochoty zasłaniać mężom oczu, gdy w telewizji pokazują Kalinę Jędrusik? Bez względu na skład rządu słońce wschodzi, zakochanym rumienią się policzki, Szekspir czeka na kolejną interpretację i życie toczy się dalej. One o tym wiedziały.
Grono kobiet, które igrały z PRL-em, przybliżają tacy uznani dziennikarze jak: Katarzyna Bielas, Anna Bikont, Włodzimierz Kalicki, Jacek Szczerba, Mariusz Szczygieł, Teresa Torańska i Dariusz Zaborek.