Niesamowita historia odwagi, wytrzymałości i przetrwania. Przejmujące wspomnienie jednej z najmłodszych ocalałych z Auschwitz, Tovy Friedman, opowiadające o jej dzieciństwie, dorastaniu w czasie Holokaustu i doświadczeniach w żydowskim getcie, nazistowskim obozie pracy i obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Opowieść o namacalnym złu, ale i nieustającej nadziei.
Jestem jedną z ocalałych. Mam zatem obowiązek reprezentowania półtora miliona żydowskich dzieci zamordowanych przez nazistów. One nie mogą mówić, to ja muszę zabrać głos w ich imieniu. TOVA FRIEDMAN
Czteroletnia Tova Friedman po likwidacji getta w Tomaszowie Mazowieckim została z rodzicami wywieziona do nazistowskiego obozu pracy w Starachowicach. Nie miała jeszcze sześciu lat, gdy wraz z matką wepchnięto ją do bydlęcego wagonu i wysłano do obozu zagłady Auschwitz- Birkenau. Ojciec Tovy, rozdzielony z rodziną, trafił do Dachau.
Przez pół roku uwięzienia w Birkenau kilkuletnia dziewczynka była świadkiem okrucieństw, których nigdy nie zapomni. Doświadczyła wycieńczającego głodu, zimna, strachu, niewyobrażalnych upokorzeń. Wielokrotnie spoglądała śmierci w oczy. Należy do garstki osób, które weszły do komory gazowej i przeżyły.
W styczniu 1945 roku nazistowscy funkcjonariusze uciekli z Birkenau, mordując pozostałych więźniów. Matka ukryła wtedy córkę wśród trupów i obie przetrwały. Po wyzwoleniu obozu przez Rosjan wróciły do rodzinnego Tomaszowa, gdzie odnalazł je ojciec Tovy. Wkrótce rodzina wyjechała z Polski, zabierając ze sobą bagaż traum, z którymi próbowała się uporać przez całe ocalone życie
„Co jakiś czas pojawia się książka, którą trzeba koniecznie przeczytać. To jest taka książka”. John Humphrys